Wojsko / Armia Cesarska
Strona 1 z 1 • Share
Wojsko / Armia Cesarska
Wojsko / Armia Cesarska
Chińska armia od wieków była jedną z najliczniejszych na świecie, a także była dość zaawansowana pod względem technologicznym. Utrzymanie ogromnej i dobrze wyposażonej armii leżało w interesach Chin - wojsko było podstawą bezpieczeństwa kraju, a liczne oddziały obsadzano w garnizonach na Wielkim Murze. Na szczególną uwagę zasługują jednak dwa elitarne oddziały:
Gwardia cesarska - składająca się z najlepiej wytrenowanych żołnierzy, których głównym zadaniem była ochrona cesarza i jego rodziny.
Zachodnie Biuro - czyli inaczej tajna policja cesarska, bądź specjalna jednostka uderzeniowa do zadań niemożliwych. Członkowie Zachodniego Biura to najbardziej elitarni wojownicy, a przy tym bezwzględni i świetnie wyszkoleni szpiedzy. Zajmowali się przede wszystkim likwidacją wrogów cesarza, ale również tłumieniem buntów, stosowaniem sabotażu, itp. Złośliwi mówią, że Zachodnie Biuro to po prostu Tong (przestępcy-skrytobójcy) lecz oficjalnie uznani przez cesarza i obdarzeni przez niego licznymi przywilejami.
Większość wojsk stacjonuje w garnizonach rozlokowanych na całym Wielkim Murze. Najsłynniejszym i najpilniej strzeżonym jest garnizon Badaling znajdujący się niedaleko Pekinu.
Członkowie gwardii cesarskiej mają przywilej zamieszkiwania Zakazanego Miasta - kompleksu pałacowego cesarzy Ming, położonego w centrum Pekinu.
Z kolei główna siedziba Zachodniego Biura mieści się w Xi'an na zachodzie Chin - stąd właśnie nazwa tej organizacji. Jednak ze względów praktycznych, Zachodnie Biuro posiada oddział w Pekinie oraz kilku innych ważniejszych miastach.
Zasadniczo żołnierzy można podzielić na dwie grupy - tych z poboru i tych zawodowych z elitarnych jednostek. W przypadku poboru, do wojska trafiali chłopcy w wieku 14-15 lat i więcej. Najczęściej nie mieli oni nic wspólnego z wojaczką, gdyż wywodzili się z biednych, rolniczych rodzin. Szkolenie takich osób niejako mijało się z celem, ale w czasach kryzysu i zagrożenia wojną liczyła się każda para rąk.
Z kolei członkowie elitarnych jednostek, jak gwardia cesarska czy Zachodnie Biuro, zaczynali swój trening już w wieku 8-9 lat. Okres szkolenia kończył się około osiemnastego roku życia i wtedy kandydat do elitarnej jednostki brał udział w specjalnym turnieju, z którego wyłaniano najlepszych. Liczyły się bowiem umiejętności, a nie wiek. Często zdarzało się, że wysoko postawiony Generał czy Oficer miał niespełna dwadzieścia lat.
Żołnierzy łatwo można było rozpoznać po zbrojach przyozdobionych symbolami danego garnizonu. Członkowie gwardii cesarskiej nosili pancerze z elementami czerwieni i złota - barw cesarskich. A jeśli chodziło o członków Zachodniego Biura, to często wtapiali się oni w tłum, bądź ubierali się jakby byli zwyczajnymi i niegroźnymi urzędnikami.
W powszechnym użyciu w chińskiej armii była szabla Dao (przypominająca skrzyżowanie szabli z tasakiem). Żołnierze walczyli również bronią drzewcową, która przypominała japońską Naginatę i nosiła miano Quan-Dao. Jednostki strzeleckie w okresie Dynastii Ming używały przede wszystkim kusz - łuki rzadziej wchodziły w grę.
Cesarska gwardia nie odbiega uzbrojeniem od klasycznej armii. Z kolei Zachodnie Biuro nie miało z góry ustalonych wytycznych. Podobnie jak wolni szermierze Jianhgu, członkowie Zachodniego Biura walczyli taką bronią, z którą najlepiej sobie radzili - najczęściej były to lekkie i eleganckie miecze Jian oraz broń wspomagająca, jak np. sztylety do rzucania, niewielkie kusze czy wachlarze bojowe.
Przede wszystkim ceniono umiejętność posługiwania się bronią - czy to szablą, kuszą czy innym orężem. Oddziały konne bardzo dobrze opanowały jeździectwo. Z kolei wyżej postawieni rangą oficerowie musieli się wykazać strategicznym myśleniem, zdolnością planowania oraz wysokimi zdolnościami przywódczymi. Generał bez charyzmy nie pociągnie za sobą wojska.
Członkowie Zachodniego Biura mogli się wykazać dodatkowo zdolnościami przydatnymi w szpiegostwie - skradaniem się, maskowaniem, akrobatycznymi sztuczkami. Niektórzy powiadają, że ci elitarni wojownicy potrafili znikać albo zmieniać się w kogoś zupełnie innego. W dodatku krążą plotki, że najzdolniejsi potrafią latać bądź władać mocami żywiołów. Nie wiadomo jednak na ile to prawda.
Obowiązywała ścisła hierarchia - zwykli żołnierze mieli obowiązek słuchać rozkazów Oficerów. Z kolei ci byli podlegli Generałom. Jakiekolwiek odstępstwo od rozkazu było bardzo surowo karane. Za dezercję przewidywano karę śmierci, a zwłaszcza jeśli uciekinier opuścił któryś z garnizonów na Wielkim Murze.
Cesarska gwardia dzieliła się na kilka grup i każdy oddział miał prawo patrolować tylko jeden obszar Zakazanego Miasta. Ci strażnicy, którzy mieli ten zaszczyt, aby znaleźć się blisko cesarza, nie mieli prawa spoglądać mu w twarz.
Jeśli chodzi o Zachodnie Biuro, to tutaj zasady były również bardzo surowe i oparte na hierarchii. Najwyżej postawiony dowódca miał niemal takie wpływy jak Mandaryni czy arystokraci.
Gwardia cesarska - składająca się z najlepiej wytrenowanych żołnierzy, których głównym zadaniem była ochrona cesarza i jego rodziny.
Zachodnie Biuro - czyli inaczej tajna policja cesarska, bądź specjalna jednostka uderzeniowa do zadań niemożliwych. Członkowie Zachodniego Biura to najbardziej elitarni wojownicy, a przy tym bezwzględni i świetnie wyszkoleni szpiedzy. Zajmowali się przede wszystkim likwidacją wrogów cesarza, ale również tłumieniem buntów, stosowaniem sabotażu, itp. Złośliwi mówią, że Zachodnie Biuro to po prostu Tong (przestępcy-skrytobójcy) lecz oficjalnie uznani przez cesarza i obdarzeni przez niego licznymi przywilejami.
Siedziba:
Większość wojsk stacjonuje w garnizonach rozlokowanych na całym Wielkim Murze. Najsłynniejszym i najpilniej strzeżonym jest garnizon Badaling znajdujący się niedaleko Pekinu.
Członkowie gwardii cesarskiej mają przywilej zamieszkiwania Zakazanego Miasta - kompleksu pałacowego cesarzy Ming, położonego w centrum Pekinu.
Z kolei główna siedziba Zachodniego Biura mieści się w Xi'an na zachodzie Chin - stąd właśnie nazwa tej organizacji. Jednak ze względów praktycznych, Zachodnie Biuro posiada oddział w Pekinie oraz kilku innych ważniejszych miastach.
Trening:
Zasadniczo żołnierzy można podzielić na dwie grupy - tych z poboru i tych zawodowych z elitarnych jednostek. W przypadku poboru, do wojska trafiali chłopcy w wieku 14-15 lat i więcej. Najczęściej nie mieli oni nic wspólnego z wojaczką, gdyż wywodzili się z biednych, rolniczych rodzin. Szkolenie takich osób niejako mijało się z celem, ale w czasach kryzysu i zagrożenia wojną liczyła się każda para rąk.
Z kolei członkowie elitarnych jednostek, jak gwardia cesarska czy Zachodnie Biuro, zaczynali swój trening już w wieku 8-9 lat. Okres szkolenia kończył się około osiemnastego roku życia i wtedy kandydat do elitarnej jednostki brał udział w specjalnym turnieju, z którego wyłaniano najlepszych. Liczyły się bowiem umiejętności, a nie wiek. Często zdarzało się, że wysoko postawiony Generał czy Oficer miał niespełna dwadzieścia lat.
Ubiór:
Żołnierzy łatwo można było rozpoznać po zbrojach przyozdobionych symbolami danego garnizonu. Członkowie gwardii cesarskiej nosili pancerze z elementami czerwieni i złota - barw cesarskich. A jeśli chodziło o członków Zachodniego Biura, to często wtapiali się oni w tłum, bądź ubierali się jakby byli zwyczajnymi i niegroźnymi urzędnikami.
Broń:
W powszechnym użyciu w chińskiej armii była szabla Dao (przypominająca skrzyżowanie szabli z tasakiem). Żołnierze walczyli również bronią drzewcową, która przypominała japońską Naginatę i nosiła miano Quan-Dao. Jednostki strzeleckie w okresie Dynastii Ming używały przede wszystkim kusz - łuki rzadziej wchodziły w grę.
Cesarska gwardia nie odbiega uzbrojeniem od klasycznej armii. Z kolei Zachodnie Biuro nie miało z góry ustalonych wytycznych. Podobnie jak wolni szermierze Jianhgu, członkowie Zachodniego Biura walczyli taką bronią, z którą najlepiej sobie radzili - najczęściej były to lekkie i eleganckie miecze Jian oraz broń wspomagająca, jak np. sztylety do rzucania, niewielkie kusze czy wachlarze bojowe.
Umiejętności:
Przede wszystkim ceniono umiejętność posługiwania się bronią - czy to szablą, kuszą czy innym orężem. Oddziały konne bardzo dobrze opanowały jeździectwo. Z kolei wyżej postawieni rangą oficerowie musieli się wykazać strategicznym myśleniem, zdolnością planowania oraz wysokimi zdolnościami przywódczymi. Generał bez charyzmy nie pociągnie za sobą wojska.
Członkowie Zachodniego Biura mogli się wykazać dodatkowo zdolnościami przydatnymi w szpiegostwie - skradaniem się, maskowaniem, akrobatycznymi sztuczkami. Niektórzy powiadają, że ci elitarni wojownicy potrafili znikać albo zmieniać się w kogoś zupełnie innego. W dodatku krążą plotki, że najzdolniejsi potrafią latać bądź władać mocami żywiołów. Nie wiadomo jednak na ile to prawda.
Zasady:
Obowiązywała ścisła hierarchia - zwykli żołnierze mieli obowiązek słuchać rozkazów Oficerów. Z kolei ci byli podlegli Generałom. Jakiekolwiek odstępstwo od rozkazu było bardzo surowo karane. Za dezercję przewidywano karę śmierci, a zwłaszcza jeśli uciekinier opuścił któryś z garnizonów na Wielkim Murze.
Cesarska gwardia dzieliła się na kilka grup i każdy oddział miał prawo patrolować tylko jeden obszar Zakazanego Miasta. Ci strażnicy, którzy mieli ten zaszczyt, aby znaleźć się blisko cesarza, nie mieli prawa spoglądać mu w twarz.
Jeśli chodzi o Zachodnie Biuro, to tutaj zasady były również bardzo surowe i oparte na hierarchii. Najwyżej postawiony dowódca miał niemal takie wpływy jak Mandaryni czy arystokraci.
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|