Świątynia

Świątynia

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down

Świątynia Empty Świątynia

Pisanie by Gość 29/11/13, 12:05 am

Świątynia jest miejscem bliższego spotkania z bogami. Zamieszkują ją kapłani, których celem jest pośrednictwo pomiędzy ludźmi a bogami.
Mieszkańcy Edo przychodzą tu by prosić o kapłanów o modlitwy, albo samemu modlić się w sobie tylko znanych intencjach. Po za samymi kapłanami można od czasu do czasu spotkać osoby pomagające w świątyni.
Świątynia składa się z głównej bramy, pomieszczeń sakralnych oraz gospodarczych, jak również posągów bóstw.
avatar
Gość
Gość


Powrót do góry Go down

Świątynia Empty Re: Świątynia

Pisanie by Gość 09/01/14, 10:50 pm

Szczupła kobieta z upiętymi w dwa koki ciemnymi, kruczymi włosami o granatowym refleksie pojawiła się w drzwiach do świątyni. Od razu uderzył ją w nozdrza silny zapach herbacianych i różanych kadzideł, które tliły się we wnęce budynku. Była ubrana w szafirowe kimono z bogatymi złotymi haftami na rękawach i Obi, którym była przepasana kibić dziewczyny. Poruszyła się, szła do przodu a drewniane geta dźwięczały po całej świątyni odbijając się echem po jej murach. Przypominało to tupot końskich kopyt, który powolnym stępem szedł ulicami. Drewniane, bogato rzeźbione, ciężkie drzwi zamknęły się za Kinzoku, która szła, gibkim, sprężystym krokiem, a biodra kołysały się jak kolebka w którym leży niemowlę. Zapach perfum mieszał się z kadzidłami świątynnymi. Stanęła przed ołtarzem, przykucnęła tuż przed stojakami w którym tliły się wonne badyle, które wydzielały dławiącą woń spokoju i ciepła. Wkoło było cicho, pusto, mogła być sama z bogami, poświęcić się modlitwie i medytacji. Odpaliła jedno z kadzideł i wetknęła w stojak. Jej myśli biegły do krainy skąd pochodziła, do domu, do Iwate. Dawno miała okazję być w rodzinnym gronie i nie pragnęła niczego bardziej niż wrócić tam chociażby na chwilę. Musiała zostać tu jeszcze przez jakiś czas, w końcu była lekarzem, jej pensja była tu największa jak do tej pory. Zatrudniona jako lekarz w obozie dla samurajów. Nie była to najgorsza praca, lecz bardzo brakowało jej spotkania z krewnymi, tyle dziwnych rzeczy ostatnimi czasy wydarzyło się w cesarstwie. Napawała ją groza, kto mógł dopuścić się takiej zbrodni by unieść miecz przeciwko cesarzowi i jego rodzinie. Zdecydowanie było zbyt wiele pytań i zbyt mało odpowiedzi. Nie zamierzała sobie zaprzątać głowy takimi historiami, wiedziała, że teraz musi się na coś przydać jako potomek Kitsune.
avatar
Gość
Gość


Powrót do góry Go down

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach